Subiektywny blog mieszkańca

Opiniotwórczo, krytycznie, felietonowo z wrażliwością dla przyrody

7 kwietnia obchodzony jest Międzynarodowy Dzień Bobra 🦫 – naszego sprzymierzeńca w ochronie Zimnej Wody!

W dniu 6 kwietnia odbyła się debata o kondycji Zimnej Wody organizowana przez Podkowiańskie Liceum Ogólnokształcące nr 60 we współpracy z Zakładem Hydrologii WGSR UW. Nie mogło w niej zabraknąć tematu bobrów – cichych bohaterów lokalnych ekosystemów.

Czy wiecie, że stawy bobrowe doskonale wspierają retencję wody? W okresach suszy pomagają utrzymać wilgoć nie tylko w samym stawie, ale i mają wpływ na wody gruntowe. A gdy przychodzą intensywne opady – spłaszczają falę wezbraniową, zmniejszając ryzyko powodzi niżej położonych terenów.

Co więcej, bobry nie stronią od rzek zanieczyszczonych – ich działalność wspomaga naturalne procesy samooczyszczania wody. Dzięki tamom powstają nowe siedliska, pojawiają się ptaki, płazy i wodne gady – robi się różnorodnie i bardzo ciekawie!

Dobrą wiadomością jest także to, że bobrowe rozlewiska to idealne miejsca do rozmnażania, składania jaj i ochrony kijanek. Nasi sąsiedzi z Małej Wspólnoty, którzy wspólnie z licznymi wolontariuszami z troską chronią płazy, ucieszą się zapewne z tej informacji.

✅ Nie bójmy się bobrów. Ich tamy to nie przeszkody, a naturalne wsparcie – dla nas, dla przyrody i dla przyszłości Zimnej Wody.

tama Źródło zdjęcia: swiatwody.blog

Polecamy artykuł na stronie Świat Wody “Wpływ tam bobrowych na jakość wód i hydrologię”.

— CC: @warroza@pol.social Do stworzenia tego artykułu nie używałem generatywnej AI. #brwinów

Burmistrz gminy Brwinów Arkadiusz Kosiński na nadzwyczajnej sesji Rady Miasta 29 października 2024 roku wywierał presję na radnych, aby w sprawie ustanowienia lasów o wiodącej funkcji społecznej zagłosowali przeciwko stronie społecznej, a za stanowiskiem Nadleśnictwa Chojnów. W swojej mowie końcowej tuż przed głosowaniem argumentował stanowczym tonem tak:

Pracownicy Lasów Państwowych: fachowcy robią to zawodowo, robią to doskonale, są wykształceni i mają olbrzymie, słyszymy czterdziestoparoletnie doświadczenie. Również podlegają pewnej nowej wiedzy. Pamiętajmy o tym, że las posadzony 15, 20, 50 lat temu, przy obecnych zmianach klimatycznych te gatunki muszą się zmieniać i nikt inny tego lepiej nie zrobi niż pracownicy Nadleśnictwa Chojnów, do których mam stuprocentowe zaufanie. Dlatego podkreślam, precyzując stanowisko gminy Brwinów, działając z artykułu 31 jako ustawy o samorządzie gminnym, poparłem stanowisko Nadleśnictwa Chojnów i swoje stanowisko, pomimo tej długiej dyskusji, podtrzymuję.

rzeka Mała Ekobójstwo doliny rzeki Małej w Nadleśnictwie Chojnów w 2025 r.

Takie argumenty z autorytetu są jednak ryzykowne. Przekonaliśmy się o tym, gdy po kilku miesiącach od tego wydarzenia w artykule w OKO.press 4 marca 2025 roku mogliśmy przeczytać:

Lasy Państwowe poinformowały dziś o zwolnieniu dwóch nadleśniczych za brak rozwagi i szczególnej wrażliwości w zarządzaniu najcenniejszymi przyrodniczo drzewostanami w Polsce. Zwolnieni to Nadleśniczy Nadleśnictwa Chojnów Sławomir Mydłowski oraz Nadleśniczy Nadleśnictwa Suchedniów Jacek Oleś. Błędy w zarządzaniu najcenniejszymi przyrodniczo drzewostanami w Polsce są niedopuszczalne i nie mogą pozostać bez stanowczej reakcji ze strony Dyrekcji Generalnej Lasów Państwowych. Oczekuje od leśników większej wrażliwości na ochronę przyrody i oczekiwania społeczne. Dotychczasowy automatyzm i schematyczne działania powinny odejść do lamusa. Otoczenie lasów się zmieniło i niektórzy leśnicy muszą to wreszcie zrozumieć, powiedział cytowany w komunikacie Dyrektor Generalny Lasów Państwowych Witold Koss.

Poniżej obejrzyj nieoficjalny teledysk do piosenki Dezertera “Ostatnia Chwila” nawiązujący do protestów mieszkańców Brwinowa i stanowiska burmistrza.

— CC: @warroza@pol.social Do stworzenia tego artykułu nie używałem generatywnej AI. #brwinów

Kilka miesięcy temu wystąpiłem z oficjalną prośbą mejlową do Rady Miasta i przewodniczącego Rady Miasta (ktoś mi podesłał prywatny adres mejlowy) o podanie do wiadomości publicznej służbowych adresów mejlowych radnych gminy Brwinów w tym przewodniczącego. Co prawda nie dostałem żadnej odpowiedzi w tej sprawie, ale ku mojej uciesze jakiś czas po tym pojawiły się takie adresy w Biuletynie Informacji Publicznej.

Skrzętnie zacząłem z tego korzystać. Wydaje się to świetnym pomysłem do szybkiej i krótkiej komunikacji z radnymi. Zwłaszcza w sprawach, które nie wymagają spotkań na dyżurze. Tym bardziej że tu bywają problemy. Na stronie BIP terminy dyżurów radnych podane są zupełnie nieintuicyjnie, a w terminarzu na oficjalnej stronie urzędu nie funkcjonują. Całe szczęście udostępniliśmy własny społeczny terminarz, który działa sprawniej.

Z mojego doświadczenia przez ostatnie kilka miesięcy wynika, że radni potrafią zmieniać terminy swoich dyżurów, a zdarza się, że informacje o tym nie widnieją na stronie BIP. Nie zawsze, ale jednak. Dwa razy poszedłem na dyżur do tego samego radnego i niestety pocałowałem klamkę. W innym przypadku dowiedziałem się z zaskoczenia, że przeniesiono dyżur. Tak jak pisałem wcześniej, trzeba oddać sprawiedliwość, że informacje o zmianach są podawane. Być może ja po prostu miałem pecha akurat trafić nie te niewłaściwe przypadki.

W sprawie popularyzacji wiedzy o takich dyżurach znam przypadek dwóch radnych, którzy aktywnie zachęcają do swoich dyżurów w przestrzeni publicznej, choć niestety tylko na facebooku (czyli tak nie do końca publicznie). Tutaj duży plus.

Wróćmy jednak do mejli. Niektórzy radni nawet motywują, żeby z nich korzystać. Raz jeden radny zachęcał mnie do tego na dyżurze. Inna radna umieszcza taką zachętę w Internecie. Dwa lub trzy razy pisałem w ważnej sprawie do wszystkich radnych dotyczących sesji Rady Miasta. Kilka razy pisałem w sprawach mniej istotnych lub organizacyjnych.

Sprawność komunikacji po kilku miesiącach oceniam na poziomie ogólnym słabo (tutaj przepraszam poszczególnych radnych za generalizowanie). Owszem są radni, którzy wyróżniają się tym, że w ogóle odpowiadają, choć nie zawsze. Ale takich radnych jest troje na dwudziestu jeden. No dobra czworo, bo raz jeden radny odpowiedział, że się z czymś zapozna, po czym zamilkł. Większość radnych jednak milczy całkowicie i to nawet wtedy, kiedy napisałem o braku informacji o zmianie dyżuru i chęci umówienia się kiedy indziej w ważnej dla mnie sprawie jako mieszkańca.

Przykładem niekompetencji Rady Miasta i działu informatyki, a być może brakiem motywacji radnego w kierunku uzdrowienia komunikacji z mieszkańcami była moja spontaniczna rozmowa z jednym z nich. Otóż poinformował mnie, że ich nie czyta, bo ma ich dużo a większość to spam. Zasugerowałem zgłoszenie się do informatyka w urzędzie. W końcu zainstalowanie filtra antyspamowego np. otwartoźródłowego SpamAssasin to standard na serwerach mejlowych i nic trudnego dla specjalisty. Okazało się, że to jakieś wydumane oczekiwania z mojej strony.

A przecież w Kodeksie Etyki Radnego Gminy Brwinów przyjętym przez Radę Miejską jest napisane:

Udziela obywatelom wyczerpujących informacji o realizacji zadań publicznych na rzecz wspólnoty samorządowej, którą reprezentuje (zasada uprzejmości i życzliwości w kontaktach z obywatelami).

Z tego co się jednak dowiedziałem od jednej radnej na dyżurze, radni nie zapoznali się z tym kodeksem. Może warto to zmienić i usprawnić komunikację z mieszkańcami w naszej gminie w większym wymiarze niż tylko szczątkowo w pojedynczych przypadkach? Chyba że to tylko moje pechowe doświadczenie.

Osobiście uważam, że mejlami służbowymi (oczywiście sprawnymi i odbieranymi) powinny dysponować także sołtyski i sołtysi.

— CC: @warroza@pol.social Do stworzenia tego artykułu nie używałem generatywnej AI. #brwinów

Dolina Zimnej Wody to niezwykle cenny przyrodniczo obszar w powiecie pruszkowskim, który pomimo urbanizacji zachował swój naturalny charakter. Rzeka Zimna Woda, niegdyś nazywana Mrówką przez mieszkańców Kań, płynie przez gminy Brwinów, Nadarzyn i Michałowice, a jej głównym dopływem jest Mrówka. W Helenowie tworzy malownicze Stawy Helenowskie, a następnie około kilometra na północ od Kotowic uchodzi do Rokitnicy, dopływu Utraty.

Kluczowe miejsca dla ekosystemu

Charakterystycznym elementem Doliny Zimnej Wody są rozległe kompleksy łąkowe, rozlewiska, a także lasy, kępy drzew, mokradła. Te ostatnie pełnią kluczową rolę w ekosystemie – oczyszczają wodę, magazynują ją i przyczyniają się do lokalnej regulacji klimatu. Dzięki obecności bobrów oraz naturalnym procesom renaturyzacji rzeka stopniowo się regeneruje, pomimo istniejącego zanieczyszczenia.

W dolinie znajdują się miejscowości takie jak Rusiec, Nadarzyn, Strzeniówka, Kanie, Parzniew, Brwinów i Kotowice. Pomimo presji urbanizacyjnej, region ten nadal pozostaje ostoją dzikiej przyrody i stanowi ważny obszar dla lokalnej fauny i flory. To miejsce, gdzie można obserwować naturalne procesy ekologiczne, a także odpocząć wśród dzikiej natury.

Ostoja dla przyrody

Dolina Zimnej Wody to ostoja przyrody. Żyją tu trzmiele, mrówki rudnice, ważki z czerwonej księgi gatunków zagrożonych. W rzece występują okonie, cierniki, płocie. Podlegające ścisłej ochronie gatunkowej i wymienione w IV Załączniku Dyrektywy Siedliskowej grzebiuszka ziemna, ropucha zielona, rzekotka drzewna, żaba moczarowa. 5 gatunków chronionych: bóbr europejski, wydra europejska, jeż wschodni, wiewiórka pospolita, ryjówka aksamitna. Podczas spacerów można spotkać losie, sarny, dziki, borsuki, lisy, kuny i zające. Bardzo cenny i bioróżnorodny ekosystem zaledwie 25 km od Warszawy.

Nie dla “paszkowianki”!

Władze chcą te tereny wysuszyć i zbudować drogę powszechnie nazywaną “paszkowianką.” Mieszkańcy Gminy Brwinów i okolic protestują przeciwko budowie drogi paszkowianki na terenie mokradeł na granicy Gminy Brwinów i Michałowic. Mieszkańcy i przyrodnicy twierdzą, że niszczenie mokradeł na pograniczu Gminy, która ma stały problem z niedoborami wody w obliczu narastającego kryzysu klimatycznego, jest pomysłem kompletnie nieracjonalnym i chybionym. Walczą o dobro własnej Gminy, kiedy Włodarze zawodzą.

— CC: @warroza@pol.social Do stworzenia tego artykułu nie używałem generatywnej AI. #brwinów